Czacior *-*
piątek, 9 listopada 2012
Nowe zajęcia. OPIERDALING I LANSING.
Haha, dojebała mi szajba. Postawiłam na opierdaling i lansing. Hak mi, bo się opierdalam z Olką i Mają. Kocham OPIERDALING. Dziś Antszey (DZIEWCZYNA) do mnie przyszedł. Napierdalałyśmy się z..niczego? Japierdziele. Jaki słit lansing. O lansinu wam nie opowiem, ale czytałam komentarz do mojego posta: A KURWA GDZIE JA MAM PRZEKLEŃSTWO NA PRZEKLEŃSTWIE? MOJE SŁOWA, MOJA SPRAWA. A von mi stąd bo wyjebie w mordę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1)Spokojnie. Wdech i wydech. Oddychaj.
OdpowiedzUsuń2)Nie ma to jak operdaling i lansing fuck, shit, bitches! *-* Lansujemy się, heheszki.
3)Czytałaś komentarz? Oh, yeah, oh right. A teraz zrozum, że mówił on samą prawdę. D:
4)A już idę! Nie rób mi kuku. ;<
Bianella XD
Skoro już miałabyś mi wyjebać w mordę za mój komentarz do Twojego posta, to muszę Cię zasmucić :c
OdpowiedzUsuńNie wiesz gdzie mieszkam, nie znasz mnie wogle, nie wyjebiesz mi :3
No widzisz, jaki pech... *-*